Farmy wiatrowe – o tych skutkach ubocznych nikt nie mówi!

Elektrownie wiatrowe od kilkunastu lat są prawdziwym hitem wśród miłośników ekologii i inwestorów szukających instalacji wykorzystujących odnawialne źródła energii. W wielu regionach można zobaczyć całe farmy wiatrowe, ciągnące się aż po horyzont. Trzeba jednak mieć świadomość, że taka forma pozyskiwania energii ma zarówno swoje pozytywne, jak i negatywne strony.

Wiatraki, podobnie jak inne instalacje wykorzystujące odnawialne źródła energii, pozwalają na pozyskiwanie darmowej energii wiatrowej w tych rejonach, gdy tego wiatru jest dosyć sporo i panują odpowiednie warunki do ustawienia wiatraków oraz całej związanej z nimi infrastruktury. Odnawialne źródła energii cieszą się ogromnym zainteresowaniem przede wszystkim dlatego, że pozwalają na uniezależnienie się od elektrowni. Kolejnym atutem jest pozyskiwanie czystej energii, bez żadnych negatywnych skutków dla atmosfery. W trakcie produkcji energii z wiatru nie powstają żadne szkodliwe gazy, nic nie jest emitowane do atmosfery. Nie oznacza to jednak, że wiatraki są w stu procentach rozwiązaniem dobrym.

Negatywne skutki dla ludzi i zwierząt

komputery przemysłoweNa terenach, gdzie znajdują się farmy wiatrowe, zwykle także mieszkają ludzie. I to właśnie oni mają sporo dolegliwości związanych z farmami wiatrowymi. Wiatraki, choć wydawałoby się, że poruszają się bezgłośnie, w rzeczywistości wydają dźwięki, także tak zwane infradźwięki, które działają na częstotliwości trudnej do wychwycenia ludzkim uchem, ale za to szkodliwej dla organizmu. Mieszkanie w pobliżu farm wiatrowych może powodować takie dolegliwości, jak bóle głowy, nerwowość, bezsenność, podwyższony poziom stresu, a także stany depresyjne. Niekorzystnie wpływają również na zwierzęta, szczególnie ptaki, dla których skrzydła wiatraków są śmiertelnym zagrożeniem. Każda inwestycja związana z powstaniem farmy wiatrowej ma więc zawsze zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Często wiatraki powstają, jednak w późniejszym czasie okazuje się, że korzyści z ich pracy nie są tak duże, jak oczekiwano. Wtedy są demontowane i trzeba poradzić sobie z problemem przywrócenia środowiska naturalnego w danej okolicy do pierwotnego stanu.

Rekultywacja terenów zdegradowanych

Wiatraki z pewnością nie powodują tak dużej degradacji terenów zielonych, jak inne zakłady przemysłowe, które emitują sporo spalin i generują duże ilości śmieci. Jednak i tak często wymagana jest rekultywacja terenów zdegradowanych, zadbanie o nasadzenie nowej roślinności, stworzenie warunków, które będą dobrym środowiskiem życia dla okolicznych zwierząt. Rekultywacja wiąże się z wieloma zaawansowanymi pracami, dlatego jest to z pewnością zadanie dla specjalistów. Obecnie na rynku działa sporo profesjonalnych firm, które zajmują się rekultywacją terenów zdegradowanych, przywracaniem naturze jej pierwotnego kształtu i funkcji, a także wszystkimi formalnościami i dokumentacją, która jest w takich przypadkach niezbędna. Właściciel zdegradowanego terenu może również szukać ciekawych opcji dopłat czy finansowania tego rodzaju inwestycji. Między innymi w finansowaniach unijnych można znaleźć programy, z których warto skorzystać.