Faktoring pod lupą – czy warto skorzystać z tej usługi?
Niemal każda firma chociaż raz w czasie swojego istnienia ma problem z utrzymaniem płynności finansowej z powodu nieopłaconych faktur. W tym tekście przyjrzymy się pozornemu rozwiązaniu tego typu problemu, czyli faktoringowi. Czy to rzeczywiście złoty środek, który może uratować Twoją firmę? Sprawdźmy to!
Zalety faktoringu
Zacznijmy od tego, w czym faktoring może Ci pomóc. Jest to przede wszystkim poprawa płynności finansowej, która kuleje z powodu opieszałości kontrahentów i ogólnie trudnej sytuacji gospodarczej związanej z koronawirusem. Sprawdź ofertę na tej stronie – https://finansowaniefaktur.pl/. Decydując się na faktoring, uzyskasz dostęp do zamrożonych pieniędzy niejako „sprzedając” wierzytelność bankowi lub instytucji finansowej. Jest to dobre rozwiązanie ze względu na to, że daje Ci czas na rozwój oraz zadbanie o sprawy firmowe w czasie, gdy faktor będzie egzekwował należne mu wierzytelności.
Drugim atutem faktoringu jest jego elastyczność. Umowy są podpisywane z uwzględnieniem potrzeb konkretnego przedsiębiorcy. Banki chętnie negocjują warunki swoich usług i chcą w jak największym stopniu dopasować się do indywidualnej potrzeby klienta. Najczęściej też przedsiębiorca nie ponosi kosztów za niewykorzystanie limitu faktoringowego.
Faktoring to prostota. Nie musisz obawiać się skomplikowanej i wielostopniowej weryfikacji jak w przypadku ubiegania się o kredyt. Procedura zakłada zbadanie zdolności kredytowej firmy oraz analizę zabezpieczeń transakcji. Zabezpieczeniem najczęściej jest cesja wierzytelności lub weksel. Jeśli zależy Ci na niskim limicie, decyzję możesz otrzymać nawet w ciągu 15 minut po złożeniu wniosku.
Wreszcie usługa faktoringu znacznie wpływa na skuteczność odzyskiwania wierzytelności, które są przeterminowane. Kontrahenci, którzy usłyszą, że mają do czynienia z firmą faktoringową egzekwującą wierzytelność, są bardziej zdyscyplinowani i skorzy do opłacania faktur. Ty jako klient, nie musisz zajmować się ściąganiem pieniędzy.
Wady faktoringu
Do najczęściej podnoszonych wad faktoringu z całą pewnością można zaliczyć niejednokrotnie wysokie opłaty. Pomimo tego, że usługa potrafi uratować firmę, musisz mieć świadomość, że nie ma nic za darmo. Bank i inne instytucje finansowe słono liczą sobie za usługi dodatkowe w postaci prowizji przygotowawczej, aranżacyjnej, operacyjnej oraz odsetek za finansowanie.
To, co wyżej opisywaliśmy jako zaletę, w niektórych sytuacjach może nawet stać się zarzewiem konfliktu. Informacja o korzystaniu z firmy faktoringowej jest bardzo często dyscyplinująca, ale bywa również odebrana jako oznaka braku zaufania oraz złego stanu firmy. Warto zdawać sobie z tego sprawę przed podpisaniem umowy.
Finansowanie faktur może również okazać się niezbyt dobrym pomysłem, gdy podpisałeś umowę na usługę niepełną. Oznacza to, że w razie braku spłaty wierzytelności to Ty będziesz odpowiedzialny za zwrot zaliczki, którą faktor przelał na Twoje konto. Zazwyczaj do tego typu sytuacji dochodzi po 30 dniach od terminu płatności zapisanego na fakturze. Obejściem tego problemu jest wykupienie faktoringu pełnego, który niestety jest również trochę droższy.
Wadą w pewnych wypadkach może również być bariera długości okresu, jaki firma musi funkcjonować, by móc skorzystać z usługi. Często jest to 6 miesięcy. Jeśli więc Twoja działalność nie funkcjonuje na rynku minimum pół roku, możesz napotkać problemy z uzyskaniem dodatkowego finansowania.
A może lepiej wziąć kredyt obrotowy?
W tej konfrontacji jednogłośnie wygrywa faktoring. Chodzi przede wszystkim o kompleksowość. Decydując się na współpracę z faktorem, otrzymasz bowiem finansowanie, windykację oraz ubezpieczenie należności. Tego nie jest w stanie zagwarantować Ci żaden kredyt obrotowy.
Faktoring jest również bardziej dostępny i nie wymaga skomplikowanej weryfikacji. Instytucje finansowe przeprowadzają tylko badanie zdolności, by poznać ogólną kondycję firmy. W przypadku kredytu obrotowego sytuacja nie jest już taka kolorowa.
Kredyt traci też, jeśli chodzi o wymóg minimalnego okresu działalności. Jak już wspomnieliśmy, przy faktoringu wystarczy zazwyczaj 6 miesięcy, zaś przy kredycie okres jest wydłużony do 12 miesięcy. Dla niektórych przedsiębiorców jest to bariera nie do przejścia.
Faktoring to również prostota. Wystarczy, że wyślesz fakturę poprzez wygodny system lub aplikacji, by po 15 minutach (zazwyczaj) cieszyć się środkami na firmowym koncie. Decyzja kredytowa potrafi przeciągać się nawet do 2 tygodni, co może „położyć” niejedną firmę.
Usługa faktoringu jest wygodniejsza ze względu na formę spłacania. Jako klient martwisz się tylko opłatami wynikającymi z umowy. Wierzytelności na konto faktora przelewają Twoi kontrahenci. W przypadku kredytu obrotowego musisz raz w miesiącu przelać na konto banku określoną w umowie ratę.
Jeśli więc zależy Ci na wygodnym, szybkim, prostym w obsłudze źródle finansowania, faktoring może pomóc Twojej firmie bardziej niż kredyt obrotowy. Pamiętaj, tylko by przed podpisaniem umowy sprawdzić dokładnie warunki oraz wszelkie koszty, które będziesz musiał ponieść z tytułu skorzystania z pomocy banku lub innej instytucji finansowej.