Okres wakacyjny to doskonały czas na zarobienie kilku groszy, które możemy przeznaczyć na studia bądź drobne wydatki. Niemniej, to również czas oszustów i łatwo znalezionych pracowników. Podczas poszukiwań pracy sezonowej w wakacje powinniśmy być czujni i uważać, gdyż pracodawcy posuwają się często do naprawdę niemiłych zagrań.

Brak umowy na piśmie

Większość prac sezonowych i wakacyjnych opartych jest o umowę śmieciową. Powinniśmy uważać na sytuację, w której potencjalny pracodawca proponuje nam wykonywania pracy bez jakiejkolwiek umowy. Wówczas możemy z całą pewnością stwierdzić, iż trafiliśmy na oszusta, który chce, abyśmy pracowali u niego na czarno. Niezależnie od charakteru naszej pracy i obowiązków wykonywanych na danym stanowisku powinniśmy żądać umowy.

Praca w złych lub szkodliwych warunkach

Wiele prac wakacyjnych, zwłaszcza tych fizycznych, może odbywać się w tragicznych warunkach. Ma to związek z faktem, iż obowiązki wykonywane są przeważnie na wolnym powietrzu, podczas upałów i letnich burz. Ponadto, zakres obowiązków jest tak niewielki, iż większość pracodawców nie przykłada wagi do zasad bezpieczeństwa i higieny pracy. Szczególnie powinniśmy uważać na wakacyjne prace za granicą, gdzie we znaki może dać się nie tylko specyficzny i nieznany klimat, ale również bariery komunikacyjne czy kulturowe.

Zbyt duży lub niekonkretny zakres obowiązków

Podczas poszukiwań pracy wakacyjnej za sprawą portali ogłoszeniowych pokroju Pracuj.pl możemy spotkać się z ofertami, w których już sama budowa oferty pracy budzi zastrzeżenia. Konkretnie zakres obowiązków, który jak na pracę wakacyjną może być naprawdę ogromny lub całkowicie nieznany. Powinniśmy się wystrzegać prac, w których obowiązki są zbyt szerokie bądź nieokreślone wcale.